Pomnik Winstona Churchilla

Pomnik Churchilla zagrożony?

Narasta napięcie wokół londyńskiego pomnika Sir Winstona Churchilla, potomka znakomitego Johna Churchilla 1 księcia Marlborough, dwukrotnego premiera Zjednoczonego Królestwa, laureata literackiej Nagrody Nobla, w młodości uczestnika wielu kolonialnych eskapad i awantur końca XIX w. (żeby wymienić tylko udział w tłumieniu powstania Pasztunów, wojnę burską i przesławną bitwę pod Omdurmanem).

pomnik churchilla
Winston Churchill w randze podporucznika 4 Pułku Huzarów Królowej (4th Queen’s Own Hussars), 1895 r. – autor nieznany, domena publiczna

Sir Winston Churchill (1874 – 1965), już za życia będący żywą skamieliną epoki wiktoriańskiej jest aktualnie pośmiertnie sądzony według zasad współczesnej ahistorycznej wrażliwości ukształtowanej przez political corectness. Zarzut: rasizm (za nieistotny uznano natomiast fakt, że w zasadzie do Sir Winstona mogą mieć żal wszelkie nacje, których interesy kolidowały z interesami imperium brytyjskiego – począwszy od Irlandczyków a skończywszy na Polakach). Oczywiście bez znaczenia jest postawa podsądnego w czasie krytycznych dni 1940 r., kiedy to trzeba było się zdeklarować wobec autentycznego faszyzmu i rasizmu. Jak się wydaje wyrok już zapadł, zastanawia tylko obecność na miejscu funkcjonariuszy Policji Metropolitarnej (zuchwała próba przeciwdziałania zniszczeniu pomnika czy tylko chęć zapewnienia względnego bezpieczeństwa uczestnikom dewastacji?).

PS 12.06.2020. Pomnik Churchilla zapuszkowany

Sir Winston został zapuszkowany, najwyraźniej w obawie przed siłową konfrontacją jego zwolenników i przeciwników, do której może dojść w najbliższą sobotę 13.06.2020.

W całym Zjednoczonym Królestwie i USA szaleje „Statueism”. O rasizm został oskarżony (na razie przy pomocy sprayu) król Szkocji Robert Bruce (1274-1329). Ucierpieli także Tadeusz Kościuszko, Mahatma Gandhi i Abraham Lincoln, a nawet Joanna d’Arc (?). Nie odpuszczono też monumentowi ku czci 54 ochotniczego pułku piechoty Massachusetts (54th Regiment of Massachusetts Volunteer Infantry), jednego z czarnoskórych regimentów armii Unii, wsławionego tyleż bohaterskim co daremnym atakiem na broniony przez Konfederatów Fort Wagner (1863).


W tej sytuacji nawet miś Paddington nie może być spokojny o swój los (choćby z uwagi na mocno podejrzane upodobanie do kanapek z dżemem pomarańczowym)…


PS 16.06.2020. Sic transit gloria mundi…

Zdaje się, że zapuszkowany pomnik Churchilla będzie stałym elementem krajobrazu przez dłuższy czas (oby to nie było preludium do usunięcia z Parliament Square). Przypomina się inna pośmiertna angielska „degloryfikacja”, która po restauracji Stuartów przydarzyła się Lordowi Protektorowi Anglii, Szkocji i Irlandii Oliverowi Cromwellowi, notabene niemal w tym samym miejscu. W 1661 r. zwłoki zmarłego 3 lata wcześniej Lorda Protektora ekshumowano, powieszono w Tyburn, a następnie po odcięciu głowy umieszczono ją na budynku Westminster Hall, gdzie pozostawała prawie do końca niedługiego już panowania Stuartów (a dokładniej do chwili, gdy silna wichura w 1685 r. złamała pal, na którym ją umieszczono).

Pośmiertna egzekucja Olivera Cromwella – grawiura z XVII w., domena publiczna.

Te między innymi ekstrawagancje Karola II i Jakuba II okazały się tak mocno uciążliwe zarówno dla torysów jak i wigów, że oba stronnictwa wyjątkowo solidarnie przeprowadziły zmianę dynastii panującej (chwalebna rewolucja 1688 r.). Co należałoby poddać pod rozwagę dzisiejszym szermierzom sprawiedliwości dziejowej, albowiem to co dziś spotyka byłego Premiera Zjednoczonego Królestwa jest zapewne mniej drastyczne niż pośmiertny los Lorda Protektora, ale równie racjonalne i eleganckie…

PS 22.06.2020. Sir Winston „odpakowany” i dostaje policyjną ochronę

Póki co Sir Winston znów spadł na cztery łapy (jak nie przymierzając po katastrofie pod Gallipoli, po której wydawać by się mogło, że to koniec jego kariery, a skończyło się tylko dymisją i kilkuletnim opuszczeniem stanowisk rządowych… ).


A na koniec coś na wesoło, choć sprawa jest niewątpliwie poważna (zwłaszcza z punktu widzenia brytyjskiego systemu oświaty). W pierwszej chwili wydawało mi się, że to żart, albo nieszczęśliwy „skrót myślowy” i problemy z precyzyjnym wysławianiem się…