70 lat temu 24 lutego 1953 r. wykonano karę śmierci na generale Auguście Emilu Fieldorfie ps. „Nil” (1895-1953), żołnierzu I Brygady Legionów, uczestniku wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. i kampanii wrześniowej 1939 r. , a w czasie okupacji niemieckiej dowódcy Kedywu Armii Krajowej oraz zastępcy Komendanta Głównego Armii Krajowej.
Egzekucja odbyła się w więzieniu mokotowskim (Areszt Śledczy Warszawa-Mokotów) po procesie, który w istocie był mordem sądowym w klasycznym stalinowskim stylu (m. in. obciążające generała zeznania świadków wymuszono torturami).
Generał Fieldorf nie przyznając się do winy odmówił współpracy ze śledczymi, a potem podpisania podania o łaskę – argumentując, że takie podanie jest pośrednim przyznaniem się do winy.
Pięć lat po wykonaniu wyroku Prokuratura Generalna postanowiła umorzyć śledztwo (1958) z powodu braku dowodów winy, a w 1989 r. decyzją Prokuratora Generalnego PRL generał August Emil Fieldorf został pośmiertnie zrehabilitowany.
Większość z sędziów, prokuratorów i oficerów śledczych zaangażowanych w sprawę śmierci generała Fieldorfa zmarła bądź wyemigrowała z Polski przed wszczęciem śledztwa w tej sprawie. Żaden ze sprawców zbrodni sądowej nie został nigdy skutecznie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, choć nieliczni z nich w ostatnich latach życia doświadczyli konsekwencji pozaprawnych (np. były sędzia Sądu Najwyższego profesor Igor Andrejew został wykluczony ze składu Rady Naukowej Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego oraz Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Karnego).
W 1996 r. Prokuratura Wojewódzka w Warszawie wniosła do Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy akt oskarżenia (zarzut popełnienia przestępstwa zabójstwa) wobec byłej sędzi Sądu Wojewódzkiego w Warszawie Marii Gurowskiej (1915-1998), przewodniczącej składowi sędziowskiemu w sprawie generała Fieldorfa. Oskarżona przed śmiercią nie stawiła się na żadnej z rozpraw z powodu choroby (wcześniej jednak w toku przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym uznała wyrok z 1953 r. za uzasadniony).
W 2007 r. Instytut Pamięci Narodowej wystąpił do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o wydanie europejskiego nakazu aresztowania (ENA) wobec byłej prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej Heleny Wolińskiej (1919-2008), która podpisała nakazy aresztowania w sprawie generała Fieldorfa. Wcześniej Helena Wolińska broniła się przed polskimi wnioskami o ekstradycję twierdzeniami o rzekomo antysemickim podłożu oskarżeń wobec niej (co jakoby uniemożliwiało jej uczciwy proces w Polsce). Oczywistą bezzasadność tych twierdzeń na podstawie własnej sprawy wykazał Władysław Bartoszewski. Najwyraźniej jednak padały one na podatny grunt, jako że brytyjski Home Office odmawiał ekstradycji powołując się m. in. na powody humanitarne, w tym wiek i stan zdrowia oskarżonej (2006). Ostatecznie do ekstradycji na podstawie ENA także nie doszło: Helena Wolińska dożyła swoich dni w Oxfordzie w 2008 r.
Nie sposób powstrzymać się od gorzkiej (a może w gruncie rzeczy optymistycznej) refleksji: zachodnia demokracja, z którą tak zaciekle walczyli sprawcy śmierci generała Fieldorfa zapewniła im skutecznie standardy prawne, na które choćby w najmniejszym stopniu nie mogły liczyć ich ofiary…
Kim był generał Fieldorf – Pozytywy.com. 2009-03-24.
Janina Fieldorf. Opowieść o moim mężu, Emilu Fieldorfie (zapis z taśmy magnetofonowej, nagranej w roku 1977). 28 Kwi 2013.
Za późno na sprawiedliwość. Rzeczpospolita 23.02.2017.