17 marca 1713 r. w Liptowskim Mikulaszu został stracony Juraj Jánošík (1688-1713), słowacki zbójnik, którego pośmiertna legenda przerosła rzeczywistość historyczną i trwa do dziś.
Juraj Jánošík urodził się w słowackiej wiosce Terchová w 1688 r. Prawdopodobnie był uczestnikiem antyhabsburskiego powstania Rakoczego w 1703 r. Następnie w 1708 r. wstąpił bądź został wcielony do armii austriackiej. Wkrótce jednak zdezerterował, by zająć się bardziej dochodową działalnością, a to rozbojem drogowym na pograniczu węgiersko-polskim.
Niebawem też został hersztem grupy trudniącej się takim procederem (z uwagi na rezygnację poprzednika, który zapragnął bardziej ustabilizowanego trybu życia u boku małżonki). Jak wynika z zachowanych akt procesu Jánošíka interes szedł raczej przeciętnie. Między bajki należy włożyć opowieści o „redystrybucji” dóbr zrabowanych przez ludzi Jánošíka.
W związku z działalnością grupy Jánošíka doszło do zabójstwa proboszcza Juraja Vrtíka z Domaniży, które dziś teoria prawa karnego zakwalifikowałaby zapewne co najwyżej jako eksces jednego ze współsprawców napadu (herszta nie było na miejscu zdarzenia, jeśli w ogóle miał z nim coś wspólnego to jego zamiar najpewniej obejmował jedynie rabunek). Ówczesne sądownictwo na Słowacji nie bawiło się jednak w takie niuanse, co ostatecznie zaważyło tragicznie na losach Jánošíka.
Został pojmany w 1713 r. i po dwudniowym procesie skazany na karę śmierci m. in. za współsprawstwo zabójstwa proboszcza Juraja Vrtíka (chociaż mimo tortur przyznał się tylko do do rozbojów drogowych). Co gorsza, była to kwalifikowana kara śmierci wymierzona na podstawie ówcześnie obowiązujących przepisów z XVI i XVII w. (powieszenie na haku). Karę wykonano bezzwłocznie po wydaniu wyroku. Doszło do tego mimo wysiłków obrońcy z urzędu Baltazára Palugyaja, który w toku procesu wykazywał, że Jánošík trudniąc się rozbojami nikogo nie zabił, ani nawet nie zranił.
Ogólnie rzecz biorąc była to więc historia, jakich wiele zdarzyło się w XVIII-wiecznej Europie – jednakże zrządzeniem losu Juraj Jánošík stał się na terenie Słowacji, Czech i Polski lokalnym odpowiednikiem angielskiego Dicka Turpina (1705-1739). Nasz pechowy zbójnik, trudniący się swoim fachem zaledwie dwa lata stał się bohaterem legend ludowych, romantycznych utworów literackich, a nawet opery. Po upływie niemal trzystu lat od skazania i egzekucji został też pierwszoplanową postacią filmów i seriali TV. Nazwa pewnego popularnego polskiego oprogramowania pozwalającego poczynić znaczące oszczędności wbrew intencjom administracji państwowej również nawiązuje do nazwiska legendarnego Słowaka…
AKTUALIZACJA 27.03.2021 © ŁUKASZ SOBANIAK
Martin Votruba: Highwayman’s Life: Extant Documents about Jánošík. Slovak Studies Program, University of Pittsburgh. 2007.