27 maja 1692 r. królewski gubernator prowincji Massachusetts Bay Sir William Phips (1651-1695) powołał sąd przysięgłych (Court of Oyer and Terminer) do osądzenia sprawy czarownic z Salem.
Sąd przystąpił energicznie do procedowania i już 2 czerwca 1692 r. został orzeczony pierwszy z wyroków śmierci, który wykonano bez zbędnej zwłoki 10 czerwca 1692 r. Pierwszą ofiarą jednej z najsławniejszych „pomyłek sądowych” anglosaskiego wymiaru sprawiedliwości padła niejaka Bridget Bishop (1632?-1692).
Co zadecydowało o oskarżeniu podsądnej? Po pierwsze była osobą uciążliwą dla najbliższego otoczenia z racji swojego trudnego usposobienia. Po drugie krążyły plotki, że była sprawczynią śmierci swoich dwóch mężów. Po trzecie wreszcie w przeszłości była już oskarżona o czary w 1680 r. Jak widać same tylko poszlaki były poważne.
W tej sytuacji starannie przeprowadzono postępowanie dowodowe, które w całej rozciągłości potwierdziło zarzuty. Dziesięciu uczynnych sąsiadów zeznając w charakterze świadków dostarczyło niezbitych dowodów: świadkowie mówili między innymi o rzucanych przez oskarżoną urokach, widzianych u niej akcesoriach magicznych, ponadto jej widmo było widziane w trakcie nocnych wizyt u kilku mężczyzn. Sąd w swojej mądrości dopuścił tu zapewne dowód określany jako spectral evidence, będący w istocie dowodem ze snu lub przywidzeń. Był to niezwykle skuteczny środek dowodowy, który w zasadzie wykluczał wszelkie alibi (wszak oczywistym jest, że nawet bezsporny fakt przebywania podejrzanego w zupełnie innym miejscu nie wyłączał możliwości, iż jego widmo nawiedzało w tym samym czasie dręczone ofiary). Jeden ze świadków zeznał nawet, że widział na podwórku oskarżonej czarne chochliki (black imps), a wkrótce potem ją samą latającą nad swoim ogrodem. Wreszcie oględziny ciała przeprowadzone u oskarżonej wykazały u niej „znamię czarownicy”.
Badanie czarownicy.
Tompkins Harrison Matteson. Olej na płótnie. 1853 r.
Peabody Essex Museum.
Domena publiczna, via Wikimedia Commons
Rzecz jasna w tak wykazanym dowodowo stanie faktycznym nieprzyznanie się do winy przez oskarżoną mogło być uznane wyłącznie za wykrętną i naiwną linię obrony, a sprawiedliwy wyrok mógł być tylko skazujący.
Szaleństwo jednak dopiero nabierało rozpędu. Ogółem powołany przez gubernatora Phipsa Court of Oyer and Terminer doprowadził do śmierci na szubienicy 19 kobiet i mężczyzn. Ofiarą stał się także Giles Corey (mąż jednej ze skazanych „czarownic”), który odmówił deklaracji w zakresie swojej winy bądź niewinności, co proceduralnie uniemożliwiało rozpoczęcie procesu. Wobec tego sąd nie mogąc tolerować formalnych wybiegów zastosował sprawdzoną procedurę peine forte et dure (czyli przygniatania stopniowo zwiększanym ciężarem kamieni), czego jednak badany będący w podeszłym wieku nie wytrzymał i zmarł udaremniając w ten sposób wszczęcie postępowania. Ponadto co najmniej cztery oskarżone osoby zmarły w więzieniu.
Dopiero w październiku 1692 r. zataczająca coraz szersze kręgi obłąkana pogoń za czarownicami doprowadziła do zdroworozsądkowej refleksji u gubernatora, który wreszcie rozwiązał nadgorliwy trybunał.
W 1711 r. wskutek licznych petycji władze kolonii wydały akt przywracający dobre imię oskarżonym i skazanym, przyznając również odszkodowania spadkobiercom ofiar.
AKTUALIZACJA 23.05.2021 © ŁUKASZ SOBANIAK
Salem Witchcraft Trials (1692). Famous Trials By Professor Douglas O. Linder
Bridget Bishop Home and Orchards, Site of Salem Witch Museum
Salem Witchcraft Trials of 1692, University of Missouri-Kansas City Law School
Peine forte et dure, John Philip Jenkins, Britannica.